3.09.2013, zostać czy uciekać?

Pracujemy sobie w szpitalu spokojnie. Czasem tylko Seleka zjawi się na jakąś kontrolę. Rozniosło się – przychodzą już nie tylko „nasi” chłopcy, ale przyjeżdżają też z wioski obok (ci z ekipy odpowiedzialnej za wcześniejsze nocne strzelaniny i odwiedziny misji przy blasku księżyca). Może dzięki temu, jakimś Boskim cudem, zrozumieją, że jeśli nas ograbią to sami nie będą się mieli gdzie leczyć? Chociaż w przypadku innych szpitali takie myślenie nie zadziałało. Nie mogą się nawet leczyć w ponownie działających państwowych szpitalach, bo jak tylko personel widzi zbliżających się rebeliantów to w mig zostawia wszystko i ucieka... Sami do tego doprowadzili.

Tak. My pracujemy spokojnie, a na północy ludzie zbuntowali się zmęczeni tym wszystkim co wyprawia Seleka. Doszło do walk. Cywile oczywiście nie mieli szans. Byli ranni, zabici, a w odwecie „wyzwoleńcza” armia Seleki najpierw ograbiła co się dało, a potem spaliła całą wioskę - 1500 domów! Wyzwolenie o jakim każdy z nas po nocach śni.

Generalnie mieszkańców naszej wsi można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to ludzie, którzy w ramach prewencji, jak tylko usłyszeli, że rebelianci mają zostać na dłużej, wynieśli się do lasu i nie wychodzą z niego od co najmniej 3 tygodni. Biorą oni pod uwagę opcję, że jeśli Seleka nadal będzie grzeczna, spróbują wrócić do swoich domów. Drudzy, czyli reszta, to Ci, którzy odważyli się jeszcze nie uciekać. Czekają, wyczekują, w pełnej gotowości, cały dobytek pod ręką, czekają czujnie, żeby czmychnąć jeśli tylko grzeczna Seleka przestanie być grzeczna.

Kraj zamarł. Wszystko stoi w miejscu. Stagnacja. Bardzo chciałabym dodać jeszcze słowo:stabilizacja, ale nie byłoby ono zgodne z prawdą.


Wybory mają odbyć się za 18 miesięcy. Czy za 18 miesięcy kraj ruszy do przodu? Coś? Cokolwiek? Chociaż odrobinę? 

6 komentarzy:

  1. Do wyborów daleko. Wiele się może wydarzyć w międzyczasie Tylko czy nowa władza sobie poradzi? Rebelia stała się sposobem na łatwiejsze życie, nie sądzę by ktokolwiek z rebeliantów chciał dobrowolnie wrócić do dawnego funkcjonowania

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli to co zawsze ; witajcie razem !
    I tym razem ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Was ,,,
    u nas obozy z uchodzcami maja coraz wiecej problemow, bo sa grzeczni i mniej grzeczni, w naszym wiezieniu tez coraz wiecej jest od Was ludzi ,,, ciezko i mnie z nimi,
    Jak cosz potrzebujecie to piszcie jade do Yaounde w niedziele
    sasiadka

    OdpowiedzUsuń
  4. uciekaj , uciekaj , ...

    OdpowiedzUsuń