Co by Wam tu napisać?
Nie bardzo jest co. My pracujemy normalnie i udajemy, że wkoło nic
się nie dzieje. Wszyscy tak udają. Słyszymy, że na północ od
nas zabili ludzie, że spalili wioski, nawet zdjęcia są w
Internecie. Słyszymy, że muzułmanie biją chrześcijan i na
odwrót. Słyszymy, że Seleka kazała zapłacić 300.000 franków
szefowi wsi obok za zniewagi. Słyszymy, że Francja chce znów
poprzeć byłego prezydenta. Różne rzeczy słyszymy, a potem
niezmiennie mówimy przez Skypa:
„Nie no. Spokój
jest. Jest super. Nie ma co się martwić!”
Publikacja i rozpowszechnianie zawartości niniejszego bloga, są bez uprzedniej pisemnej zgody autora zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim.
i tak trzymać aż do wyjazdu ; już niedługo
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i zapewnienia o stałej modlitwie.
OdpowiedzUsuńSzkoda że wpisy tak rzadko są publikowane Lubię ten blog
OdpowiedzUsuń